Taką podwójną kieszonkę, w której część na telefon jest bardziej “przestronna”, wykorzystuje się zazwyczaj w torebkach. Co prawda telefony nam się pozmieniały i w większości wypadków taka mała kieszeń nie jest już wystarczająca, ale przecież można dostosować ją do własnych potrzeb 🙂
Etapy szycia
Kieszeń wykonujemy z prostokąta, którego wysokość = 2x wysokość kieszeni docelowej, a szerokość = szerokość obu kieszeni + ok 2-3 cm (zakładka). Oczywiście wokół prostokąta należy dodać zapasy na szwy.1. Złóż element kieszeni na pół – prawa strona tkaniny powinna znajdować się wewnątrz. Przeszyj tak jak pokazano na zdjęciu zostawiając otwór na jednym z boków. Skręty wykonuj na igle wbitej w tkaninę, z podniesioną stopką.
Kieszeń gotowa 🙂

Uwielbiam kieszenie. W swojej torebce zrobiłam podobne ale z pojedynczej warstwy materiału i jak się można domyślić nie za bardzo trzyma formę. A wystarczy uszyć z dwóch warstw. Te trójkąciki wzmacniające tez do zapamiętania 🙂
Dokładnie, z cienkich tkanin najlepiej jest robić podwójne. Ze stabilnych tj. jeans można spokojnie 1 warstwę 🙂
Wszyć taką kieszeń do torebki to jest dobry pomysł:)
Pewnie kiedyś w jakiejś torbie zastosuję 🙂 Ta zakładeczka ma sens 🙂 Właśnie… i te przeszycia na rogach w kształcie trójkątów. To też ma sens ! 😉
Aaa , a to moje ostatnie na blogu torbiszcze właśnie nie ma żadnej kieszeni. I tu ból wielki bo by się przydała. Kosmetyczkę w niej noszę na portfel, telefon, klucze i takie tam. Oczywiście kosmetyczka hand mande 😉
Torba bez kieszeni – szalona kobieto! Moje zawsze muszą mieć po kilka 😀
Otóż to torebki czy kosmetyczki to idelane miejsce do zastosowanie tego typy kieszeni. Ja ostatnio właśnie w kosmetyczce przez jakąś nieuwage wszyłam jedynie prostą, nie poszerzaną kieszonkę i muszę przyznać, że to był kiepski pomysł. Nawet jak juz cos uda się w niej umieścić to z wyciagnięciem przy wypełnionej całej powierzchni jest dość trudno.
To prawda, o ile z szerszymi nie ma problemu, to faktycznie w tych wąskich lepiej robić zakładki 🙂
Zastanawiam się gdzie taka kieszeń, by pasowała. Wystarczy ją uszyć węszą i wszędzie się wpasuje. Pomysł z zakładką, to dobry pomysł – poszerza albo ozdabia. Nawet widziałabym przyszyty guziczek na tej zakładce. Pozdrawiam 🙂
Jak kto nie szyje torebek to pewnie za często mu się nie przyda taka kieszonka… ale zawsze warto wiedzieć jak ją uszyć 🙂