Może niektórzy z Was słyszeli o akcji “Zerwijmy łańcuchy”? Otóż zostałam poproszona o uszycie kostiumów na to właśnie wydarzenie. Z lekkim wahaniem czy podołam podjęłam się tego wyzwania i w ten oto sposób powstały 2 komplety top + szorty oraz 2 pary psich uszu.
Topy zostały uszyte na podstawie mojej konstrukcji – są zapinane na rzep na szyi, a pozostałe brzegi wykończone gumką. Przód został w nich wypchany gąbką, co miało dać efekt lekko wystającej klatki – tak jak u piesków, ale chyba za mało tej gąbki jednak użyłam. Szorty marszczone na nogawkach. Najtrudniejszym elementem był w nich ogon, który miał być sterczący, więc trzeba było go usztywnić drutem. Mała burza mózgów i nawet fajnie wyszedł 🙂 Na koniec zostały uszy, które są zamocowane na spinkach (a których zdjęć niestety na razie nie posiadam).
A tak prezentuje się gotowy strój:
Zobacz również: kostiumy dalmatyńczyków cz.2
cudowny kostium, uwielbiam takie wyzwania szyciowe 🙂
Ja też 😀 I co najlepsze – będę miała więcej takich ciekawych wyzwań 🙂
Rewelacyjny kostium, bardzo jestem ciekawa, jak wyglądał na danej osobie razem z malunkami:)
Dziękuję, niedługo powinnam mieć zdjęcia 🙂
Jestem pod wrażeniem! Super kostium! 🙂
Dzięki 🙂
pięknie wyszło, gratuluje
Dziękuję 🙂