Najnowsza sukienka uszyta z myślą o weselu. Nie chciałam typowo weselnej kreacji, której nie miałabym potem gdzie ubrać, więc od razu pomyślałam o bardziej jesiennym fasonie.
Mój pomysł i czas szycia zbiegł się z konkursem łucznika…ale marnie to widzę 😉
Co do samej sukienki chyba nie jest najgorsza, ale z rękawów nie jestem zadowolona 😛 Ogólnie materiał trochę sztywny i kiepsko się układa.
Wykrój: Papavero – “sukienka z rękawkami do wyboru”, z rękawami C