Dzisiaj opowiem Wam jak radzić sobie z problemem, który chyba każda szyjąca osoba zna – przeszywanie zgrubień. Skupię się raczej na aspekcie wykonania ładnego szwu, niż zmuszeniu maszyny do szycia 20 warstw jeansu, bo to róbcie na własną odpowiedzialność 😛
Jak wygląda i skąd się bierze ten problem?
Maszyna na zgrubieniach najczęściej skraca mocno ścieg. Często też linia szwu ulega delikatniej deformacji. Może i nie widać tego z daleka, ale jeżeli można to zrobić lepiej to dlaczego nie?
Problem ten powstaje ponieważ przód stopki zostaje podniesiony do góry. Stopka zapiera się o tkaninę i uniemożliwia jej równe przesuwanie.
Jak uzyskać równy szew na zgrubieniu?
Rozwiązanie problemu jest proste – potrzebujemy wyrównać poziom stopki. Aby to zrobić wystarczy podłożyć pod tył stopki np. złożoną tkaninę. Eliminujemy problem, stopka znowu może swobodnie sunąć do przodu, co skutkuje ładnym i równym szwem 🙂
Właśnie dzisiaj się zastanawiałam, jak obejść ten problem 😀dziękuję, skorzystam przy następnym projekcie
Super rada!!! szyję od wielu lat, zawsze w takich momentach się wkurzałam, tez kręciłam ręcznie. Mam nawet taką podkładkę pod stopę w wyposażeniu i nawet nie pomyślalam ani razu do czego to moze słuzyć? A teraz to dopiero jestem mądra.
Bardzo się cieszę w takim razie, że wpis się przydał 🙂 Ja miałam podobnie z prowadnikiem przykręcanym – leżał długie lata w pudełku, zanim zorientowałam się co to 😀
Dziewczyny ale jesteście zdolne – kapelusz z głowy, ja dopiero zastanawiam się jak uruchomić moją maszynkę do szycia.
Genialne 🙂 Jak sie ciesze ze znalazlam twoj blog 🙂
Dziękuję, również się cieszę, że tutaj trafiłaś 😉
Super! Zawsze miałam z tym problem. Blog bardzo pomocny 😉 będę częściej zaglądać tutaj
Miło mi, że mogłam pomóc 😉
No proszę, całe życie człowiek się uczy! Ja do tej pory, jak napisały wyżej dziewczyny, po prostu “kręciłam ręcznie” 😛 Przy najbliższej okazji muszę wypróbować Twój patent 🙂
Muszę przyznać, że na początku to podkładanie wydawało mi się totalnie bez sensu..aż spróbowałam 🙂
Nie publikowałabym czegoś niesprawdzonego 😀
Twój post o szyciu rogów zrewolucjonizował moje szycie 😉
ten patent już akurat znałam, ale jakoś moja maszyna ledwo zipie na tylu warstwach dżinsu, więc kręcę ręcznie 😉
Czekam na więcej takich porad!
Nie zawsze to musi być jeans, czasami są to łatwe w szyciu tkaniny tylko np “puchate”, tworzące spore różnice na szwach. Ta metoda pomaga nawet jeżeli wybierzemy “kręcenie ręczne” – co w wielu przypadkach jest dobrym pomysłem, nie ma co zajeżdżać maszyn 🙂
Świetny pomysł, też zawsze mam problem przy szyciu zgrubień. 🙂 Wykorzystam napewno. 🙂
Cieszę się, że pomogłam 🙂
Wbrew pozorom, na te proste rozwiązania najtrudniej wpaść bo człowiek zawsze za dużo kombinuje. Twoja rada jest bardzo pomocna i na pewno z niej skorzystam 🙂 Mnie pomaga też odpowiednia stopka, tzw. krocząca z górnym transporterem.
Tak, stopka krocząca też jest dobrym rozwiązaniem 🙂 Chociaż nawet górny transport w takich momentach czasami zawodzi – w końcu tam też jest część, która sunie po tkaninie.
Takkk! Też tak robię i sprawdza się idealnie 🙂 No, jeszcze czasem muszę jednak zwolnić, a czasem nawet trzeba kręcić ręcznie kołem.
Aaa, i jeszcze sprawdza się to, kiedy dopiero zaczyna się ścieg na kilku grubszych warstwach.
Dokładnie 🙂
Bardzo interesujące! Nie myślałam, że rozwiązanie jest takie proste 😉
Czasami mam wątpliwości czy pokazywać takie proste rzeczy, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto danej techniki nie zna 🙂
Jeśli o mnie chodzi, to chętnie zobaczę więcej takich trików, nawet jeżeli już wcześniej je widziałam 😉
Dziękuję za poradę, często mam problem ze zgrubieniami – wypróbuję Twoją metodę 🙂
Mam nadzieję, że pomoże 🙂